Uruchomienie systemu trwa bardzo długo – nawet do paru minut. Jest to spowodowane powolnym włączaniem się poszczególnych usług. Po uruchomieniu wita nas pulpit bardzo podobny do tego z Windows XP. Tym, co od razu rzuca się w oczy jest tzw. Sidebar. Ponieważ ja obecnie nie znajduję dla tej funkcji żadnego praktycznego zastosowania, więc od razu go wyłączyłem. Na Sidebarze możemy znaleźć takie rzeczy jak – zegar, pole wyszukiwania, slide-show oraz quick launch. Niestety w tej wersji systemu nic innego tam wstawić nie można, więc ta funkcja straciła zupełnie swoją użyteczność. Pozycje Sidebar’a możemy ustawić na jedną z czterech możliwych czyli góra, dół, lewo oraz prawo a także wybrać dwa rozmiary.
„Slate”, bo tak się nazywa nowy theme, nie jest żadną rewolucją a jedynie rozwinięciem styli znanych z Windows XP. Prezentuje się on bardzo estetycznie - paski adresu, paski tytułów zostały zwężone, sposób wyświetlania menu się zmienił, co widać na poniższych zdjęciach. Slate bazuje na engine'ie AERO, który ciągle jest dopracowywany. W następnych wersjach Longhorn'a ma on zostać całkowicie zastąpiony przez AERO.
 

Ponieważ system jest we wczesnej fazie rozwoju, więc wygodne działanie na nim bez jakichkolwiek optymalizacji jest niemożliwe. W pierwszej kolejności warto wyłączyć Windows Future Storage – czyli jedną z najważniejszych nowych funkcji tego systemu. WinFS z założenia ma przyśpieszać wyszukiwanie i korzystanie z plików zgromadzonych na dysku, dzięki temu, że opiera się na rozwiązaniach znanych z baz danych. W tym wypadku WinFS opiera się na przyszłym serwerze baz danych o nazwie kodowej Yukon. Niestety funkcja ta jest bardzo niedopracowana i powoduje spore zwolnienie systemu (w szczególności przeglądanie plików) oraz zajmuje w pamięci RAM około 60 MB co jest wynikiem dość sporym. Wyłączenie tej funkcji nie powoduje znacznego obniżenia funkcjonalności systemu. Zalecane jest także wyłączenie tworzenia podglądu plików i folderów dzięki czemu Longhorn zaczyna powoli dorównywać szybkością Windows XP.